środa, 8 września 2010

Moje Mazury

Na Śniardwach

Jak żeglarstwo to i Mazury (przynajmniej dla mnie). Tam pływałam po raz pierwszy i chcę je odwiedzać jak najczęściej.

Mazury to takie miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli nie wyobrażasz sobie wakacji bez wieczornych imprez w klubach najbardziej zainteresują Cię Mikołajki. Choć może kluby to za dużo powiedziane, ale można tam dobrze zjeść, napić się i potańczyć.

Lubisz wylegiwać się całymi dniami na słońcu? Nie ma problemu! Wystarczy pojechać nad jezioro i zabrać ze sobą kocyk. A jak zrobi się za gorąco, z przyjemnością ochłodzisz się w czystej wodze z jeziora.

Mazury to jednak, przede wszystkim kraina żeglarzy. Z Węgorzewa do Rucianego, wszędzie jak okiem sięgnąć żaglówki. Lekkie bujanie łódki, szelest wiatru na wantach i zapach wody - wszystko czego potrzeba mi do szczęścia.

1 komentarz:

  1. Ja również jako amator żeglarstwa kocham Mazury i nie wyobrażam sobie sezonu wakacyjnego bez odwiedzin na przynajmniej jednym z tamtejszych jezior;) Pozdrawiam i pomyślnych wiatrów na sezon, który zbliża się wielkimi krokami.

    OdpowiedzUsuń